Jak już wiesz z poprzednich wpisów, wdrożenie diety ketogenicznej nie jest równoznaczne z osiągnięciem stanu ketozy. W momencie, w którym przechodzisz na dietę ketogeniczną, w Twoim organizmie zachodzi szereg zmian na poziomie metabolicznym. Przestawia się działanie całej skomplikowanej maszynerii. To właśnie keto-adaptacja! Czas, w którym uczysz się produkować i wykorzystywać ciała ketonowe.

Ile trwa keto-adaptacja?

Każdy na początku zadaje sobie to pytanie. Odpowiedź nie jest prosta – to zależy. Od tego ile masz lat, jak jadłeś do tej pory, jaki tryb życia prowadziłeś (i prowadzisz) i w jakiej kondycji jest Twój organizm. Od tego na co chorujesz, jaką aktywność fizyczną uprawiasz i jaka jest Twoja genetyka. Zmiennych jest tak wiele, że nie jest możliwe wskazanie jednej, która w Twoim przypadku jest najbardziej kluczowa i będzie najmocniej wpływać na czas adaptacji.

U większości adaptacja trwa od 2 do 3 tygodni.

Nie jest to reguła. Wstępna adaptacja zachodzi po kilku dniach. Inaczej padalibyśmy jak muchy i prawdopodobnie nasz gatunek nie dotrwałby do tych czasów ;). Po 3 – 4 tygodniach organizm całkiem nieźle korzysta już z ciał ketonowych. Poprawia się samopoczucie tuż po wystąpieniu pierwszych objawów „keto flu” (czyli tzw. „grypy węglowodanowej”) i zaczynamy w miarę sprawnie funkcjonować. Nie każdy mierzy się z dolegliwościami na początku diety, ale większość odczuwa w pierwszych dniach brak energii i spadek formy.

Są osoby, które wchodzą w ketozę po tygodniu, ale są też takie, które potrzebują na to dłuższego czasu. Nie oznacza to, że ktoś ma lepiej czy gorzej. Natomiast istnieją polimorfizmy genów, które bardzo utrudniają wejście w ketozę i proces ten nie zachodzi tak sprawnie, jak byśmy sobie tego życzyli. Wtedy warto zastanowić się jaki jest cel wprowadzenia tego rodzaju diety i czy nie istnieje – być może – właściwszy dla nas sposób odżywiania. Częściej jednak powodem, przez który nie możemy wejść w ketozę są…błędy w diecie i nasz styl życia.

Kiedy kończy się adaptacja?

Uznaje się, że adaptacja kończy się w momencie, kiedy nie pojawiają się już symptomy „keto-flu”, a stężenie BOHB w surowicy wynosi powyżej 0,5 mmol/L (o tym jak mierzyć ketozę szczegłowo napiszę już niebawem). Natomiast jak zwykle – to zależy. W warunkach domowych ciężko ocenić „czy to już”, więc z reguły bazujemy na własnym samopoczuciu. Nie mamy możliwości sprawdzenia, co dzieje się w komórkach, a w jakiś sposób trzeba stwierdzić, w którym momencie zabrać się za modyfikowanie diety. Uznajmy więc, że koniec adaptacji to nie sam moment wejścia w ketozę, a czas, w którym dobrze się czujemy i normalnie funkcjonujemy, mając ketony we krwi. Warto natomiast dać sobie te kilka tygodni i w tym czasie nic nie zmieniać w diecie, bo w łatwy sposób można się na tym etapie z tej ketozy wybić.

Czy keto-adaptacja jest konieczna?

Niektórzy wpadają na pomysł, żeby pominąć adaptację i „wejść od razu na dietę”. Jeśli wiesz już czym jest adaptacja, zdajesz sobie zapewne sprawę, że…to po prostu niemożliwe ;). Adaptacja zachodzi poza Twoją świadomością. Ty możesz jedynie rozpocząć dietę, zainicjować stan ketozy, a reszta…niech dzieje się sama!

Kiedy mogę zakończyć adaptację?

Pewnie się domyślasz, że nie masz w tej kwestii nic do powiedzenia. Jeśli adaptacja jest procesem, w którym organizm optymalizuje produkcję i zużycie ciał ketonowych, nie wiemy, czy kiedykolwiek się kończy. Natomiast jeśli chodzi Ci o zmianę proporcji makroskładników w diecie, z reguły pierwszy etap (czyli tą tzw. „adaptację”) zalecam stosować do 5-6 tygodni.

Podsumowanie

Wejście w ketozę nie oznacza, że nie można już nic poprawić. Obecnie nie wiadomo, kiedy kończy się okres adaptacji i czy kończy się w ogóle. Organizm cały czas stara się optymalizować swoją pracę i wykorzystanie ciał ketonowych. Dlatego nie jestem zwolenniczką ciągłego zastanawiania się, czy adaptacja już zaszła. Nigdy nie będziemy tego wiedzieć na pewno. Dla mnie dobre samopoczucie i stężenie BOHB >0,5 mmol/l to jedynie sygnał, że trzeba nieco zmienić proporcje makroskładników. A co dalej? Optymalizacjo, trwaj!

• Keto-adaptacja to proces, podczas którego organizm uczy się sprawnie wytwarzać i wykorzystywać ciała ketonowe.
• Wstępna adaptacja zachodzi w ciągu kilku pierwszych dni, ale do pełni szczęścia potrzeba czasu.
  Dlatego można założyć, że proces ten trwa przynajmniej około miesiąca.
• Nie wiadomo CZY i KIEDY kończy się adaptacja.
• Adaptacja jest konieczna. Proces ten zachodzi poza Twoją świadomością i nie możesz po prostu podjąć decyzji o jej zakończeniu.
  To tak nie działa.

Jeśli ta grafika Ci się podoba, zapisz ją i udostępnij w swoich mediach społecznościowych!

Potrzebujesz pomocy dietetyka w skomponowaniu jadłospisu? Zachęcam do kontaktu: kontakt@bodyhackers.pl.
Zapraszam również do odwiedzenia naszej grupy na facebooku poświęconej diecie ketogenicznej, a w szczególności keto-adaptacji.

Jak przejść adaptację z głową, krok po kroku?
Zapraszam do mojego kompletnego kursu w formie ebooka, który przeprowadzi Cię przez ten proces!